• symetria

    Gadanie faceta na diecie, zastanawiam sie skad tacy osobnicy wiedza, czego chca Niemcy. Pisze oczywiscie niedorzecznie. Poza tym nie chodzi o przetrwanie UE, lecz o jej rozwoj, do ktorego Niemcy jak dotychczas dokladaja. Nie ma czegos takiego, jak niemiecki model gospodarczy, lecz gospodarka lub jej brak. UE laczy w gospodarce, szkoda, ze BN o tym nie wie, socjalna gospodarka rynkowa. Problem polega na tym, ze nie zawsze i  nie wszedzie funkcjonuje. Pisanie o Unii „na niemieckich warunkach”, prosze o szczegoly, jest nonsensem, bo sugeruje, ze pozostale kraje nie maja nic do powiedzenia. Krotko mowiac, dobrze,Facet wykłada na najlepszych uniwersytetach amerykańskich i sądząc z tonu wypowiedzi bliżej mu do Demokratów niż Republikanów. Niemcy nie ukrywaja i nie ukrywali tego, ze chca Unii jako panstwa federacyjnego. Niemcy i Francja daza do tego samego celu, chociaz Francuzi ze wzgledow na polityke wewnetrzna byli dotychczas ostrozni. Nie podnieca mnie facet wykladajacy w Stanach. Tak jak my niewiele wiemy o USA, podobnie Amerykanie niewiele wiedza o Europie. Wracajac do Macrona, to czekaja go niespokojne czasy, bo ZZ sa we Francji silne, a tzw. reformy polegaja od zawsze na cieciach socjalnych. Skandynawowie i Niemcy maja to za soba. Diabolizowanie Niemcow i Merkel jest niedorzeczne, szczegolnie w zhednoczonej Europie. Lewicowy Amerykanin nigdy nie zostalby czlonkiem np. CGT…

    Warto moim zdaniem wiedzieć jak amerykańskie środowiska opiniotwórcze i doradcze, zarówno konserwatywne (Luttwak) jak i lewicowe (ów facet) widzą przyszłość UE. Obawiam sie dla ciebie , że Merkel jednak bliżej do Macrona , jak Macronowi do CGT .

    Cieszę się , że na blogu zauważony został kolejny wielki sukces pachołka międzynarodowej finansiery Macrona , nad. zupełnie ogłupiały narodem francuskim i teraz trzeba już prorokować dziury w stosunkach niemiecko-francuskich , aby Unia tylko upadła .

    Osobiście polecam nieco optymizmu , zamiast szukania z góry dziury w całym , ja przynajmniej ten optymizm nie tracę i dla mnie wszystko wskazuje na to , że Unia z Macronem i z Merkel, albo lepiej bez niej , dalej będzie wychodzić z dołka i to z wami , albo jeszcze lepiej i bez was. Ta końcówka to taki symetryczny żart .

    Podobny obraz

    Chodzby na poziomie takie konkretu:

    „Chciałbym wierzyć, że słowa Merkel oznaczają gotowość do podjęcia działań na rzecz rzeczywistego partnerstwa z Emmanuelem Macronem i obudzenia nadziei w krajach Europy Południowej. Ale nie sądzę, by niemiecka polityka wobec kryzysu w strefie euro miała się w najbliższym czasie zmienić, bo nie zmieniła inspekcja kanalizacji  się przez ostatnie 9 lat. (…) Realizacja programu Macrona może pobudzić francuską gospodarkę, co z kolei wzmocni głos Francji w UE, zwłaszcza w porównaniu z okresem prezydentury François Hollande’a. To może skłonić Niemcy do niechętnej zgody na jakieś ustępstwa, które jednak na dłuższą metę okażą się mało znaczące. Z faktu, że Merkel i Schulz pozytywnie mówią o Unii Europejskiej i słusznie martwią się prezydenturą Trumpa, nie można wyciągać wniosku, że Niemcy zaakceptują rozwiązania polityczne, z którymi przez ostatnią dekadę zawzięcie walczyli.”


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :